Dawno, dawno temu w Żaganiu mieszkał sobie w piwnicy stary silnik. Ten leciwy staruszek nawet nie marzył o odmianie swojego losu . Nie czekał już  na kogoś, kto uleczy jego zraniona, chorą duszę.  Pokryty rdzą, nikomu niepotrzebny podzielił los pustych słoików i innych drobiazgów leżących w kącie.

      Aż kiedyś, po prawie dwudziestu latach bezużytecznego leżenia pojawiło się „światełko w tunelu”. 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.