Dyskotekowa gorączka , afro i karaoke to niezłe połączenie na imprezę w stylu
„Lata -70 – te”
Zabawę w takich klimatach zapewnił zespół LOVE MAKER.
Ten event był niezwykle barwny, ponieważ królowały kontrastowe i odblaskowe połączenia kolorów, buty na koturnach oraz zdobycze najnowszej techniki – poliester. Były cekiny i brokat, kombinezony, połyskliwe kostiumy, białe golfy i koszule ze spiczastymi, wydłużonymi kołnierzami.
Królowała muzyka disco grana na żywo .Była zabawa, animacje i konkurs na najciekawszą stylizację.
Na tego typu imprezach goście chętnie bawią się w „karaoke”, ale zdolności muzyczne nie mają tu żadnego znaczenia, bo chodzi wyłącznie o dobrą zabawę. Zostać Krzysztofem Krawczykiem, Anną Jantar, Marylą Rodowicz, Urszulą Sipińską, Zbigniewem Wodeckim z lat 70-tych – nic trudnego.
Udało się zorganizować event, na którym goście „pękali ze śmiechu”. Karykaturalne buty, ekstrawaganckie stroje, ogromne, szpanerskie okulary to było to, co wspaniale wpisało się w stylistykę tamtych lat. To dla mnie też retro, dlatego z ogromną ochotą uczestniczyłam w tym przedsięwzięciu.