Ukrywaliście się panowie!
Moje pisanie ma sens !
Do takiego wniosku doszłam właśnie dzisiaj, gdy otworzyłam pocztę. Kolejny OPLOPASJONATA opowiada z przejęciem o swoim aucie, o problemach z renowacją. Drugi pisze o swoim aucie i prezentuje jego zdjęcia. Jedni panowie proszą o wsparcie ( bo Piter się zna-pisałam kiedyś), inni oferują pomoc. Super! Cel osiągnięty: nasz opel ma kolegów, a razem łatwiej przechodzić przez trudy renowacji. Bardzo mnie to cieszy, że jest nas więcej i że dzięki tej stronie mogliśmy się spotkać. Na razie wirtualnie, a kiedyś na pewno w realu. Zróbmy te nasze klasyki i wyruszmy w podróż!



























