Od lat zmagamy się z renowacją opla kadetta 1938. To żmudny i zajmujący proces. Dla wielu nie do przeskoczenia, bo koszmar renowacji zniechęca…
My nie odpuszczamy, choć bywa ciężko. Aktualnie nasze auto jest już pomalowane, a ja…uwaga: oszalałam już na punkcie następnego.
Opel 12 lg 1933 to egzemplarz wyjątkowy. Byłam mile zaskoczona tym prezentem od męża.
I stało się! Jeszcze trochę formalności i będę cieszyć się kolejnym oplem. Nie zniosłabym kolejnej renowacji. Auto jest całkowicie sprawne!
SZALEŃSTWO!!!



