Jeden dzień, a tyle szczęścia na raz. Zabytkowe auta, rozmowy z miłośnikami rekonstrukcji historycznych i wspaniałe lokomotywy. Ten Wolsztyn jest jednak niezwykły. Ciekawe spotkanie z Ryszardem, jego Oplem Kadettem z 1939 roku, z Leszkiem i jego Fiatem NSU 508C. Przejażdżka do parowozowni, by poznać świat retro kolei. I mamy rok 1940.